A czy Ty też wyprzedzasz bodziec? Jestem pewna, że TAK!

with Brak komentarzy

‚Fajnie się Ciebie słucha, ale nic nie rozumiem’ – takie zdanie usłyszała kiedyś moja koleżanka – no i ja słyszę podobne komplementy:)))

Weszłam już głęboko w świat wyjątków od reguły i faktycznie robię skróty myślowe, bo przecież ‚każdy mnie rozumie’.

Dlatego od jakiegoś czasu prowadzę dwa nowe hasztagi dla Was: #tojestproste i #cotydomniemówisz

I dziś rzucam hasło: wyprzedzanie bodźca:)
To ja Wam opowiem o wyprzedzaniu bodźca w praktyce… ludzkiej.

Miałam ostatnio przyjemność negocjowania zakupu auta, wiecie salon, dobrze skrojone garnitu ry, mili panowie i na przywitanie… ŻÓŁWIK:)))

Etykieta nadal się nie zmieniła, to kobieta wyciąga rękę i wita się ze swoim rozmówcą, no ale żółwik?;)

I przeanalizujmy.
Gdy kobieta zgodnie z etykietą wyciąga jako pierwsza rękę, to WYPRZEDZAJĄC BODZIEC, jako pierwsza ustala zasady przestrzeni i odległości.
Uścisk dłoni jest na jej warunkach.

Gdy pan w garniturze wita się ŻÓŁWIKIEM i druga osoba nie ma czasu na wyciągnięcie ręki – wtedy on ustala przestrzeń i warunki.

No dobrze, ale zastanówmy się do czego nam ta przestrzeń?
To trochę jak z witaniem dawno niewidzianej cioci na weselu – ja podchodzę i witam się na swoich warunkach. Zatem jeśli nie do końca ufam co zrobi druga osoba to… WYPRZEDZAM BODZIEC.

No to wróćmy do naszego żółwika – wiecie, problem z wiedzą w głowie jest taki, że siedzisz i kminisz.
Czemu żółwik?
A. Boi się Covidu, bakterii etc
B. Taka etykieta firmy
C. Wyluzowany sprzedawca
D. Boi się klienta Więc robię analizę behawioralną, biorę pod uwagę wszelkie zmienne i w końcu gdy pytam uzyskuję odpowiedź…. i tu wy sobie wpiszcie a, b, c, d (lub odpowiedzi własne!)

Pacan mówi mi: STÓJ, najpierw JA!

I na tym polega wyprzedzanie bodźca – przywitam się z wujkiem/ciocią na swoich warunkach z poszanowaniem mojej przestrzeni.

A tu na zdjęciu Pacan, który wita się ze mną na swoich warunkach. Jest pierwszy, zatrzymał mnie, powąchał i odszedł.

Co mi wtedy podpowiada głowa?
Wcześniejsze doświadczenia z ludźmi były dla niego zbyt inwazyjne więc zdecydował, że to on będzie decydował o tym jakie są warunki tego spotkania.

Zatem usiądź sobie, wyciągnij zeszyt, w którym możesz zapisywać swoje przemyślenia. Może być to najzwyklejsza kartka.

Wypisz swoje przykłady wyprzedzania bodźca – jak Ty wyprzedzasz bodziec i ustalasz warunki gry, ale też spójrz na swojego psa – kiedy woli jako pierwszy się “przywitać czy kiedy wyskakuje do innego psa.

A żółwik? Ta współpraca się nie udała – chyba za dużo piszę w swoim notatniku 🙂