Tak myślę sobie, że nigdy nie pisałam o kobietach Bavarii i ich metamorfozach
To opowieści, które gdzieś krążą pokątnie, ale nie udało mi się ich spisać.
Ta historia będzie o tym, jak zmienia się czyjeś życie i jak odnajdujemy się w innym punkcie widzenia… pracując z psem.
W opowieści bohaterka zostaje anonimowa, wszelkie podobieństwa są przypadkowe.
Ona – młoda, wykształcona, zwiedzająca świat, odnajdująca szczęście w partnerstwie z ukochanym.
Hej, wróć – skąd wiemy, że to szczęście?
Czyje szczęście?
A może złota klatka?
On na zewnątrz wygląda, że stara się jak może, kupuje drogie rzeczy, ale czy drogie rzeczy są ważne?
Nie ma go w domu. Pracuje. Na te rzeczy.
On bardzo blokuje naszą bohaterkę, zniechęca, podcina skrzydła. Chce, aby mniej pracowała, bywała więcej w domu.
A ona by może sobie kreatywniej ułożyła swój biznes, życie etc – ale społecznie została przygotowana do pełnienia roli matki i żony.
Ona decyduje się z całkowitą świadomością wyjść z nadmorskiej rezydencji wartej wiele milionów.
Opuszcza klatkę z jej wygrawerowanym imieniem w złocie
Zakłada ten swój biznes, siedzi po nocach w pracy, nie dlatego, bo potrzebuje środków finansowych, ale zdecydowanie przekierowuje uwagę na pracę.
W poniedziałki zaczyna o 5.00 i kończy o 22.00 – nie wraca do domu, nie ma nic w lodówce – bo nie ma kiedy zrobić zakupów.
Nagle wpada jej do głowy myśl magiczna:
– zawsze miałam psa, pies mnie ściągnie do domu:))
Jak pomyślała, tak zrobiła – psa nabyła.
Pies stanowił wyzwanie, słyszała o psich przedszkolach, wiec poszła na szkolenie, czytała, słuchała… i nagle się wkręciła – poszła na tropienie.
Więcej chodziła po ziemi, po lasach, polach, łąkach. Zdecydowanie kontakt z przyrodą i samą sobą zrobił jej dobrze – organizowała czas tak, aby wyprowadzić psa i WRACAĆ do domu.
Poznała nowych znajomych, bez konieczności zamykania w klatce.
Zdobyła nowe umiejętności, jej biznes kwitnie, a pies codziennie przytula i zdaje się mówić: życie przede mną nie miało sensu, prawda?
Inaczej
Inaczej spojrzała na świat, na przypisaną rolę w społeczeństwie, odrzuciła tę rolę i robi SWOJE.
A cała ta zmiana pojawił się, gdy przyszedł do niej PIES.
Ten pies zrobił rewolucję w jej życiu.
Taki pies nas do kogoś przyprowadza, pokazuje inne wartości i możesz doświadczać miłości absolutnej i bezwarunkowej.
Taki pies daje nowe życie – z własną definicją złota (i bez klatki)
Wpis ten powstał na FB gdy podczas pandemii rozpoczęły się strajki kobiet.
I te silne kobiety wyszły na ulicę.