Kiedy coś idzie nie tak w tropieniu

with Brak komentarzy

Ale nie tak, to znaczy jak?

Chcesz wymyślić jakąś mega fajną aktywność ze swoim psem, szukasz czegoś co będzie spełniać psa potrzeby, ale też Twoje.
Ty chcesz nieco zmarnować się w lesie, ale też poznać nowych ludzi.
A pies? No pies będzie mieć swoje zadania, będzie czuł się potrzebny i ROBICIE TO RAZEM.

Zatem wybierasz tropienie, czytasz, że to najlepsza aktywność dla psa, do tego będzie tam dużo radości przewodnika, to co innego zrobić?

PEWNIE, że idziesz!

Obejrzyj materiał, dlaczego TROPIENIE jest FAJNE!

Radość i spełnienie

Tak, zgadzam się, mnie akurat tropienie kręci.

Kręci mnie taka niewiadoma, nie wiem dokąd zaprowadzi mniej pies i co ważne KTÓRĘDY. Jestem też prowadzona przez swojego psa, to Bryza decyduje, czy idziemy przez las czy pole – bo to on wie, gdzie jest ślad. I tak budujemy wspólne zaufanie.

I na początku jest zawsze WOW – pies zmotywowany, szuka ludzi, odbiera nagrody, fanfary, jesteś w siódmym niebie!

I po jakimś czasie, coś nie idzie. Nie udał się ślad, pies nie znalazł pozoranta.

Pewnie zły pozorant, źle się chowa.

Albo pies jakiś niezmotywowany! To trzeba go motywować, hmm, nie działa?

Szło Wam dobrze, ale coś się zaczęło psuć, więc więcej trenujesz, więcej śladów, ślady motywację, ciśniesz psa, pies ma dość tego tropienia.

Ty niezadowolona/y, jedziesz przez pół miasta w korkach, dla tego psa, a on nawet 100 m nie może zrobić.

Frustracja narodziła się już z dwóch stron, Ty wkurzona/y, że tyle czasu i energii poświęcasz psu, a on tu taki niewdzięcznik! A pies jak widzi, że idzie na ślad to … idzie na spacer.

Presja

Wiem, że chcesz dobrze, ale ODPUŚĆ.

Daj sobie luz, daj psu przerwę, a jeśli masz ochotę na spotkania socjalne, przyjeżdżaj na treningi bez psa i chowaj się dla innych klubowiczów.

Czujesz, że jesteś po ciężkim dniu? Nie idź z psem na ślad, odetchnij, przejdź się po lesie, zjedz pizzę z grupą, ale nie przerzucaj swoich trosk na psa.

Nie idzie, zrób analizę – co się ostatnio działo na śladach? Było jakieś rozproszenie? Strzał linką, zatrzymanie psa?

Wiesz, kiedy pies traci zapach?
Wiesz, jak komunikuje, że nie jesteście na śladzie?
Wiesz, co masz wtedy zrobić?

Nie wiesz?
Najważniejsze jest ZACHOWANIE SPOKOJU!
STAY CALM!!!
Bo tylko wtedy będziesz wiedzieć, CO MASZ ZROBIĆ, żeby temu psu pomóc.
I na tym szkoleniu pokazuję techniki jak wyjść z trudnych sytuacji, najpierw uczysz się :na sucho", potem wprowadzasz w pracę tropową.

Zawarłam tu esencję problemu z odzyskiwaniem śladu i przykłady oraz ćwiczenia na wychodzenie z "ciemnych zamków lasu" gdy nie masz pojęcia czy tropicie czy ... spacerujecie:)

Od bycia z psem do łowcy medali

Zrób taki wewnętrzny rachunek sumienia, czemu zależy Ci, aby pies kończy ślady? 

Czemu ma pracować bezbłędnie? Czemu szybko? 

Czy Ty nie popełniasz błędów? Co robisz gdy popełnisz błąd?

Ja siadam i analizuję, co nie poszło, potem luzuję się i szykuję plan na co mam przygotować psa na kolejnym śladzie. 

I co ciekawe zazwyczaj jest to coś łatwego!

Zostaw presję, baw się dobrze!

Przypomnij sobie dlaczego wybrałaś/eś tropienie, jakie były te pierwsze motylki w brzuchu gdy pies zaciągał Cię w nieznanym kierunku, linka się plątała, ale szczęśliwie dotarliście do poszukiwanego:)

Presja, żeby nam wyszło jest naszym najgorszym przewodnikiem, to nasza najgorsza motywacja, bo gubimy właśnie tę radość.

A ta radość przyprowadziła Cię na pierwsze zajęcia, ta radość spowodowała, że wydałaś/eś pół swojej wypłaty na szelki i linkę (ha ha ha!)

I ja też zgubiłam przyjemność z tropienia, bo nam czasami coś nie wyszło, bo miałam gdzieś taki nacisk - ej, Ty jesteś Woźniak, pani od tropienia...Ty musisz kończyć ślady...

EEEE? 🙂 Serio?

Jest tyle czynników, które wpływają na ślad, a na które ja nie mam wpływu, że dzisiaj moim najlepszym przyjacielem jest po prostu zabawa.

Baw się dobrze, trzymaj się linki i pozdrów bagna!

PS Obejrzyj pogadankę o tym, gdy nam coś nie idzie!